Naciśnij CTRL –  aby pomniejszyć Naciśnij CTRL – aby pomniejszyć Naciśnij CTRL + aby powiększyć Naciśnij CTRL + aby powiększyć
Dolina rzeki Biebrzy to rozległy, płaski i podmokły teren pokryty torfowiskami (fot. Sebastian R. Bielak)
Dolina rzeki Biebrzy to rozległy, płaski i podmokły teren pokryty torfowiskami (fot. Sebastian R. Bielak)

Dolina Biebrzy – ostatnie dzikie mokradła Europy

Dolina Biebrzy to jedna z najpiękniejszych dolin rzecznych na Podlasiu, która na przestrzeni minionych dekad oparła się próbom zmeliorowania i osuszenia. Znajdują się tu całkowicie naturalne i rozległe (o powierzchni 100 000 ha) torfowiska niskie z fragmentami torfowisk wysokich, które uważa się za największe w Polsce oraz jedne z najcenniejszych w Europie. Dolina Biebrzy, a zwłaszcza jej Basen Dolny to również unikatowa w skali kontynentu ostoja ptaków wodno-błotnych i drapieżnych. Spośród występujących tu prawie 280 gatunków większość odbywa lęgi, przy czym część to ptaki bardzo rzadkie, a nawet zagrożone wyginięciem. Z tych powodów w latach 90. XX w. powołano do istnienia Biebrzański Park Narodowy, który z powierzchnią wynoszącą prawie 600 km2 jest największym parkiem narodowym w Polsce (ponad 40% obszaru parku zajmują słynne Biebrzańskie Bagna). Dolina Biebrzy należy również do sieci Natura 2000 oraz figuruje na liście Konwencji Ramsarskiej. Ogromne znaczenie Biebrzańskich Bagien jest tym większe, że w chwili obecnej na świecie pozostała już tylko połowa z istniejących niegdyś dzikich mokradeł.

W dolinie Biebrzy występuje największy w Polsce zwarty kompleks olsów (fot. Sebastian R. Bielak)
W dolinie Biebrzy występuje największy w Polsce zwarty kompleks olsów (fot. Sebastian R. Bielak)

Rzeka Biebrza i jej wiosenne rozlewiska

Wyjątkowe walory przyrodnicze tych terenów to w głównej mierze zasługa Biebrzy, której wody ukształtowały tutejszą roślinność oraz krajobrazy doliny na przestrzeni minionych tysiącleci. Rzeka jest całkowicie naturalna i nieuregulowana, więc jako ciek typowo nizinny płynie leniwie wśród torfowisk, tworząc liczne meandry i starorzecza. W granicach parku narodowego mierzy 156 km, co stanowi ponad 90% jej całkowitej długości. Latem koryto Biebrzy ukryte jest zazwyczaj wśród niedostępnych trzcinowisk i wierzbowych zarośli, ale wiosną, gdy poziom wody w rzece podnosi się nawet o kilka metrów, sytuacja w dolinie wygląda zupełnie inaczej. O tej porze roku słońce zaczyna mocniej przygrzewać, dzięki czemu śnieg i lód zalegające w zlewni Biebrzy powoli topnieją. W ten sposób na przełomie marca i kwietnia docierają do doliny ogromne ilości wody. Wąskie koryto Biebrzy nie jest w stanie zmieścić w sobie takiej masy wody, która rozlewa się szeroko po całym terenie, zamieniając tutejsze torfowiska w gigantyczne jezioro mające przeważnie od 100 do 200 km2 powierzchni. Wiosenne rozlewiska w najszerszych miejscach mają nawet kilka kilometrów szerokości i zazwyczaj trwają aż do drugiej połowy maja. 

Majestatyczny łoś europejski to bezapelacyjny władca Biebrzańskich Bagien (fot. Sebastian R. Bielak)
Majestatyczny łoś europejski to bezapelacyjny władca Biebrzańskich Bagien (fot. Sebastian Bielak)

Bagienne olszyny i łoś europejski

Nie wszystkie mokradła w Dolinie Biebrzy mają charakter otwartej przestrzeni. Pewną ich część stanowią olsy, czyli podmokłe lasy, w których drzewa są podtapiane wodą przez ponad sześć miesięcy w ciągu roku. W olsach dominuje jeden gatunek drzewa, a mianowicie olsza czarna. Największy kompleks naturalnych olsów w Polsce znajduje się w granicach Biebrzańskiego Parku Narodowego, a dokładnie w okolicach wsi Laskowiec, gdzie zajmuje ponad 1600 ha powierzchni. Dla człowieka bagna wydają się być nieprzystępnym i niebezpiecznym miejscem, ale dla wielu gatunków zwierząt stanowią wręcz idealne schronienie. Dobrym przykładem jest łoś europejski, który do tego stopnia świetnie czuje się na mokradłach, że miejscowi nazywają go władcą Biebrzańskich Bagien. Dolina Biebrzy była jedynym miejscem w Polsce, gdzie łosie przetrwały drugą wojnę światową, natomiast obecnie żyje ich tutaj około 600-700 sztuk (najliczniejsza populacja w Polsce). To są jedynie szacunki, ponieważ tak naprawdę nikt nie wie ile dokładnie łosi jest nad Biebrzą, gdyż zwierzęta te przez większą część roku żyją ukryte w głębi niedostępnych torfowisk.